top of page
Logo equilibrium-therapy
Szukaj

🧠 Dlaczego „girl dinner” i „boy math” pokazują przepaść między płciami?

  • Zdjęcie autora: Aleksandra Szczęśniak
    Aleksandra Szczęśniak
  • 13 kwi
  • 2 minut(y) czytania

🍽️ „Girl dinner” – jedzenie czy zjawisko społeczne?

Trend „girl dinner”, zapoczątkowany na TikToku, to nie tylko talerz składający się z oliwek, sera i krakersów. To symbol. Z jednej strony – żartobliwy komentarz do kobiecych nawyków żywieniowych, z drugiej – gorzka refleksja nad relacją kobiet z jedzeniem, ciałem i oczekiwaniami społecznymi.


🔸 Czy kobiety naprawdę wolą jeść „lekkie przekąski”, czy raczej nie mają czasu, energii ani przestrzeni mentalnej na przygotowanie pełnowartościowego posiłku?


Trend ten unaocznia ukryty ciężar, jaki dźwigają kobiety: kulturową presję bycia „lekką”, „mało wymagającą” i „estetyczną” – nawet przy jedzeniu. „Girl dinner” bywa więc manifestem, ale też przejawem przemęczenia i autoironicznej bezradności.


🧮 „Boy math” – matematyka bez logiki?

Z kolei „boy math” to internetowy mem, który ma wyśmiewać męską logikę – czasem absurdalną, czasem niebezpiecznie bliską rzeczywistości. Przykłady? „Boy math is thinking dating a 19-year-old when you’re 35 is normal” albo „Boy math is spending 200 zł na grę, ale narzekać na 20 zł za bilet do kina”.


🔹 To nie tylko satyra. To także krytyka społeczna, która dotyka kwestii podwójnych standardów, uprzedzeń i braku refleksji nad męskimi wyborami.


„Boy math” pokazuje lukę w świadomości emocjonalnej i relacyjnej niektórych mężczyzn – nie tyle jako oskarżenie, co wezwanie do większej dojrzałości i autorefleksji.


⚖️ Różne memy – ta sama przepaść?

Zarówno „girl dinner”, jak i „boy math” to memy. Ale ich popularność nie wynika z humoru, lecz z głębokiej prawdy o społecznych rolach i dysproporcjach między płciami. Te hasła nie są przypadkowe – wynikają z lat kulturowego formatowania:


Kobietom mówi się, że powinny być estetyczne, ciche, skromne, a jednocześnie perfekcyjne.


Mężczyzn zachęca się do bycia racjonalnymi, silnymi, ale bez zachęty do autorefleksji emocjonalnej.


🔸 Memy są językiem młodego pokolenia. Ale są też zwierciadłem społecznych nierówności.


👥 Co to mówi o naszych relacjach?

Zjawiska te pokazują, jak bardzo płeć wciąż definiuje nasze doświadczenia, nawet w codziennych wyborach – co jemy, jak liczymy pieniądze, jak randkujemy. A różnice, które mają być „śmieszne”, często są smutnym podsumowaniem rzeczywistości.


Zamiast je ignorować, warto:


✅ Zatrzymać się i zapytać: Dlaczego to mnie śmieszy?

✅ Pomyśleć: Czy nie utrwalam stereotypów?

✅ Porozmawiać z kimś z innej perspektywy – bez oceniania.


🧠 Psychoterapeutyczny komentarz

Jako psychoterapeuta widzę, jak bardzo te memy wpływają na młodych ludzi. Często pojawiają się w gabinecie jako:


  • przykłady frustracji i niezrozumienia w relacjach damsko-męskich,

  • punkty wyjścia do rozmowy o presji społecznej,

  • a czasem – bolesne podsumowanie wewnętrznych konfliktów i lęków.


👉 Świadomość tego, co „śmieszne”, może być pierwszym krokiem do zmiany. Bo to, z czego się śmiejemy, wiele mówi o tym, co nas boli.


📌 Podsumowanie

„Girl dinner” i „boy math” to nie tylko internetowe memy. To lustrzane odbicia społecznych oczekiwań wobec kobiet i mężczyzn. Za pozornym żartem kryją się emocjonalne koszty, które warto zauważyć – zanim zbudują mur między płciami jeszcze wyższy niż algorytmy.

 
 
 

Comments


bottom of page