Czy dzieciństwo powinno być trudniejsze, żeby wychować silniejszych dorosłych?
- Aleksandra Szczęśniak
- 23 kwi
- 2 minut(y) czytania
🌱 „Trudne dzieciństwo hartuje” – mit czy mechanizm rozwojowy?

W przestrzeni publicznej coraz częściej słyszymy głosy, że dzisiejsze dzieci mają „za dobrze”. Że chroni się je przed każdym bólem, stresem, a nawet nudą. Że kiedyś „było trudniej” i to sprawiało, że ludzie byli silniejsi. Ale czy trudne dzieciństwo rzeczywiście tworzy silniejszych dorosłych, czy raczej pozostawia blizny, z którymi trzeba się mierzyć przez całe życie?
💬 Czym jest „psychiczna odporność” i skąd się bierze?
Odporność psychiczna (resilience) to nie cecha wrodzona, ale zestaw umiejętności rozwijanych w dzieciństwie:

rozpoznawanie i regulowanie emocji,
radzenie sobie z niepowodzeniem,
podejmowanie wyzwań mimo lęku.
Nie rozwijamy ich poprzez traumatyczne przeżycia, lecz poprzez kontakt z trudnościami w bezpiecznym, wspierającym środowisku. Inaczej mówiąc – to nie cierpienie kształtuje siłę, ale zdolność przetwarzania cierpienia z pomocą dorosłych.
🧠 „Trudność” a „przemoc” – cienka granica
Nie każda trudność równa się przemocy. Dzieci powinny doświadczać frustracji, porażek, konsekwencji – ale w ramach, które nie przekraczają ich możliwości emocjonalnych. Przykładowo:

Utrata meczu w grze zespołowej – tak.
Wyszydzanie przez nauczyciela za błąd – nie.
📊 Co mówi nauka?
🔸 Badania nad traumą (ACE Study) wykazują, że dzieci wychowywane w trudnych, przemocowych warunkach mają większe ryzyko:
depresji i lęków,
uzależnień,
chorób somatycznych w dorosłości.

🔸 Z kolei dzieci, które doświadczają adekwatnych wyzwań i mają wsparcie emocjonalne dorosłych, uczą się:
odporności,
wytrwałości,
empatii.
🛡️ Bezpieczne trudności – jak je tworzyć?
Rodzic lub nauczyciel nie musi tworzyć „trudnego dzieciństwa”. Wystarczy:
✅ nie wyręczać,
✅ nie chronić przed każdą emocją,
✅ nie podsuwać gotowych rozwiązań,
✅ pozwolić dziecku ponosić konsekwencje swoich działań – w bezpiecznych granicach.
💬 Podsumowanie
❗ Trudności rozwijają, ale tylko wtedy, gdy dziecko nie zostaje z nimi samo.
Nie chodzi o to, by dzieciństwo było trudne – chodzi o to, by nie było pozbawione okazji do nauki radzenia sobie z trudnością. Siła nie rodzi się z bólu, lecz z doświadczenia, że mogę sobie poradzić, bo nie jestem sam.
Kommentare